Przyjazny Ogród

Ostatnie zimniejsze dni spowodowały zatrzymanie rozwoju roślin. I dobrze. Mam nadzieję, że wzrost zacznie się jak już naprawdę będzie cieplej. Dzisiaj zrobiłam obchód roślin, które przechowuję w domu lub garażu. Żurawka "Green Spice", trzymam ją w domu, ponieważ zeszłego lata była w donicy na tarasie i nie miałam pomysłu, gdzie ją wsadzić do ogrodu. Dziś wygląda tak: Żurawka "Regina", ta zimuje w garażu. Kupiłam ją niedużą na jesień do kompozycji z Hakonechloą i Dzwonkami. Zdjęcie z dziś: Oprócz tych dwóch mam na parapetach fiołki afrykańskie w różnych kolorach. Teraz zimą fiołki raczej odpoczywają, ale oczywiście zdarzają się wyjątki. Oto jeden z nich: fiołek granatowy pełny Chciałam go pokazać, bo jak na fiołka ma najprawdę spory kwiat. Średnica około 4 cm. Nie mogę doczekać się już wiosny.

I skończyło się tak jak podejrzewałam ostatnio. Roślinki ruszyły, przynajmniej niektóre, i nagle spadł śnieg. Tak dziś rano wyglądał mój ogród: Rabata przed domem. Wschodzące tulipany. Na szczęście temperatura podskoczyła powyżej zera. Po południu śnieg już całkiem stopniał. Wyszłam na chwilę z domu i ku mojemu zdziwieniu odkryłam o takie małe coś: Czy to już pora na szafirki? Dodam, że te posadziłam jakoś na wiosnę zeszłego roku. Natomiast posadzone na jesieni cebule jeszcze nie ruszyły.  Będę obserwować co dalej.

Czy aby to już? Temperatury ostatnio powyżej zera. Co prawda w zeszłym tygodniu spadło trochę śniegu, ale już go nie ma. Poszłam dziś na obchód ogrodu. Zaglądałam w różne miejsca w poszukiwaniu budzących się roślin. Jakież było moje zdziwienie, gdy znalazłam oznaki zbliżającej się wiosny! I to kilka! Po pierwsze krokusy: Tutaj widać dwa małe kiełki. W kupce obok kolejne. Po drugie tulipany: Też na razie tylko kiełki, ale już są. Po trzecie czosnki ozdobne: Najprawdopodobniej czosnek główkowaty. Po czwarte (już bez zdjęć): czosnki niebieskie i białe. Po piąte: liliowce "Stella D'Oro"  już mają młode listki. Po szóste: trawa ozdobna prosownica rozpierzchła "Aureum" też już ma sporo młodych listków. Po siódme: hosta "Big Daddy" malutkie młode kiełki. Spore pąki mają też clematisy i czereśnie. W sercu radość, że coś sie dzieje, ale w głowie obawa, czy to aby nie zmarznie?