Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z 2017

Smacznego

Nie tylko kwiaty mam w swoim ogrodzie. Dziś dla Was kilka pyszności Smacznego!

Róże - już w pełni kwitnienia

Poprzedni wpis poświęciłam królowej kwiatów - róży. Wtedy w moim ogrodzie wszystkie były jeszcze w pąkach. Dziś już kwitną w pełni. Poniżej przedstawiam: Jako pierwsza - "Laguna". Róża pnąca. W tym roku dostała podpory, na których ją prowadzę. Mocno ruszyła w górę. Delikatnie pachnie. Jako druga - "Jan Paweł II". Róża rabatowa. Cudny kształt kwiatu. Delikatny, owocowy zapach. Niestety, lubią ją rdza :( Jako trzecia - "Alexander McKenzie".  Róża wielokwiatowa. Osiąga spore rozmiary. Kwitnie obficie. Delikatnie pachnie. Jako czwarta - "Aphrodite". Róża rabatowa wielkokwiatowa. Bardzo ładny delikatny kolor, pełny kwiat. Nie pachnie. Tyle na dziś. Miłego oglądania.

Róże w pąkach

Jak mówi tytuł dzisiejszego posta, róże zaczęły pokazywać kolory. Jeszcze dzień lub dwa i rozkwitną w pełni. Na początek pnąca "Laguna": Jako kolejna, moja ulubiona, cudnie pachnąca "Jan Paweł II": Tuż za nimi krzaczasta "Alexander McKenzie": Uwielbiam je oglądać i wąchać ich zapachy. Co jeden to ładniejszy.

Lilak

Zimna wiosna trwała długo w tym roku. Na szczęście od dobrego tygodnia mamy już ciepło. Dzięki temu rośliny zaczęły mocno rosnąć i kwitnąć. Bohaterem dzisiejszego wpisu jest miniaturowa odmiana lilaka. W zeszłym roku, zaraz po posadzeniu, maluch miał trzy kiście kwiatów. W tym roku jest ich już znacznie więcej! Oto i on: A tutaj krzaczek w całej okazałości:

Tulipany

Ostatniej jesieni zakupiłam całkiem sporo cebul tulipanów. Sadzenie ich zabrało mi dobrych kilka dni. Teraz mogę powiedzieć, że wreszcie cieszę się efektem tej pracy. Dziś zasypię Was zdjęciami tulipanów. Oto i one: Białe: Różowe: Czerwone dopiero się pokazują: I moje ulubione "Królowa nocy": Poniżej białe i królowe (i pomyłki) na jednej rabacie: Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam :)

Mała rabatka wiosną

Pamiętacie  historię małej rabatki ? Otóż tej wiosny piszemy jej ciąg dalszy. Ostatniej jesieni posadziłam na tej rabacie czosnki ozdobne i kilkadziesiąt hiacyntów. Większość z nich już ruszyła i kwitnie. Hiacynt biały pełny: Hiacynt niebieski pełny: Kilka sztuk obok siebie: I cała rabatka: Wyobraźcie sobie ten zapach! Czekam jeszcze na kwiaty czosnków. To nowa odmiana, której nie miałam dotychczas. Bardzo jestem ciekawa efektu.

Coraz więcej koloru

Zieleń zagościła w moim ogrodzie już na dobre. Trawnik urósł na tyle, że czeka go pierwsze koszenie. Rośliny na rabatach coraz bardziej kolorowe. Tulipany  "Queen of night', rosną trochę nierówno, ale za to część już ciemnieje. Nie mogę się doczekać ich pełnego rozkwitu. Hiacynty, czosnek ozdobny i ciemierniki. Kolory i zapachy na malutkiej rabacie. Tutaj jeszcze koloru nie widać, ale przyrosty na powojniku już całkiem spore. To ich pierwsza zima u mnie. Bardzo się cieszę, że wszystkie ruszyły. Powyżej jeden z jaśminowców. Pomimo ostatnich przymrozków nie wyglądają na zmarznięte. Czekam niecierpliwie na ich kwitnienie.

Kilka kwitnących

Wiosna coraz bardziej się rozkręca. Większość gatunków z mojego ogrodu już się obudziła z zimowego snu. Oczywiście największe śpiochy jeszcze drzemią. Jednak mam nadzieję, że wkrótce się pokażą. Poniżej kilka kwiatów cieszących oko. Hiacynt pełny. Widać już rozwinięte kwiatuszki. Pięknie pachnie. Tulipany już coraz wyższe. Niektóre zaczynają się już otwierać. Wśród owocowych też ożywienie: Poziomki. I czereśnie. Teraz trzymajmy kciuki, aby nie było przymrozków i kwiatuchy nie zmarzły, to może spróbuję swoich czereśni w tym roku :)

Kwietniowe obserwacje

Kwiecień zawitał do nas już na dobre. Ogród powoli rozkręca się. Cebulowe mocno idą w górę. Niektóre już kwitną, inne dają sygnały, że już za chwileczkę, już za momencik. Każde takie znalezisko bardzo cieszy. Tu nowy listek, tam nowy kwiatek. I uśmiech na twarzy. Uśmiechnijcie się ze mną :) Czosnek ozdobny coraz większy, obok niego wychodzą już hiacynty. Brunnera ma dużo listków i nawet pączki kwiatowe. Znalazłam nawet kilka rozwiniętych kwiatuszków. Malunie, ale zawsze. Pierwszy rozwinięty hiacynt! I ten zapach. Tuż obok hiacynta, czeremcha szykuje się do kwitnienia. Na rabacie kwiatowej piwonie idą ostro w górę. A drugiej strony trawnika, tulipany już pokazują główki kwiatów, a krzewuszki cudowne mają listki. Powojnik też nie próżnują. Młode przyrosty mają już dobre kilka centymetrów. Liliowiec żółty ma już pąk kwiatowy. Obok niego rośnie dużo tulipanów. Nie mogę się już doczekać, kiedy tulipany zakwitną. Biorąc pod u

Zielono mi

Ostatni weekend przywitał nas iście letnią pogodą. Pełne słońce, ponad 20 stopni. Jak w lecie. Dzięki takim temperaturom rośliny mocno ruszyły, a ja musiałam przyspieszyć sprzątanie po zimie. Sporo nadrobiłam, ale jak to w ogrodzie, końca jeszcze nie widać.  Pojawiły się za to kolejne rośliny obudzone ze snu zimowego. Liliowce do spółki z tulipanami: Niektóre tulipany pokazują już pączki: Pąki kwiatowe widać na rabacie z hiacyntami: Młode listki są też na rabacie z bodziszkami: Ale najpiękniejsze w tej chwili są ciemierniki. Biały: I bordowy: Uwielbiam taką letnią pogodę. Mogę wtedy cały dzień pracować w ogrodzie. A w nagrodę dostaję widoki jak powyżej. :)

Rozkręcamy się

Wiosna pokazuje coraz ładniejsze oblicze w moim ogrodzie. Robi się kolorowo. Kwitną kolejne kwiaty, następne pokazują liście lub pąki. Jest coraz piękniej. Krokusy w pełni kwitnienia: Irysy kontynuują swój pokaz: Na razie kwitną tylko te, które sadziłam dwa lata temu. Zeszłoroczne dopiero pokazują listki. Na jaśminowcu coraz więcej zielonych kropeczek. Już za chwilę będą liście. Pokazały się też czosnki ozdobne sadzone w zeszłym roku. Już nie mogę się doczekać ich kwiatów: Jako nowinki pojawiły się też tulipany o bardzo ciekawym rysunku liści: W ogrodzie sporo pracy. Dużo przycinania, sprzątania i plewienia. Tak, już plewienia. Mam wrażenie, że chwasty ruszyły pierwsze w tym roku :) Po uprzątnięciu zeschłych liści znalazłam młode listki brunnery: Wczoraj i dziś najwięcej wysiłku włożyłam w uporządkowanie dużej rabaty kwiatowej. Małe porównanie. Rabata przed sprzątaniem: I po zabiegach: Już nie mogę się jej