Trafił nam się piękny weekend! Pierwszy, prawdziwie wiosenny wypoczynek. Cóż, wypoczynek na pewno umysłowy, ale zdecydowanie nie fizyczyny :) Ilość prac zaplanowanych i wykonanych mówi sama przez się.
1. Obcięłam suche trawy ozdobne - czekam niecierpliwie na młode liście.
2. Obcięłam żywopłot z choiny kanadyjskiej. Mam nadzieję, że dzięki temu zabiegowi zagęści się.
3. Przycięłam uschłe pędy szałwii omszonej. Pod nimi widać już było młode listki
4. Zebrałam suche pędy bodziszków, pod nimi też już zaczeły rosną listki.
5. Posadziłam winorośle przy pergoli.
6. Posiałam warzywa w skrzyni.
7. Wystawiłam rośliny zimujące w domu i garażu do zahartowania.
8. Pomagałam T. w obsadzaniu słupków nowego ogrodzenia.
Z powyższymi pracami zeszło mi prawie do zmroku. Ale muszę przyznać, że przy takiej pogodzie pracowało się bardzo przyjemnie. Kolejny weekend to kolejna duża rzecz do zrobienia. Planuję następną rabatę. Oj, będzie się działo.
1. Obcięłam suche trawy ozdobne - czekam niecierpliwie na młode liście.
2. Obcięłam żywopłot z choiny kanadyjskiej. Mam nadzieję, że dzięki temu zabiegowi zagęści się.
3. Przycięłam uschłe pędy szałwii omszonej. Pod nimi widać już było młode listki
4. Zebrałam suche pędy bodziszków, pod nimi też już zaczeły rosną listki.
5. Posadziłam winorośle przy pergoli.
6. Posiałam warzywa w skrzyni.
7. Wystawiłam rośliny zimujące w domu i garażu do zahartowania.
8. Pomagałam T. w obsadzaniu słupków nowego ogrodzenia.
Z powyższymi pracami zeszło mi prawie do zmroku. Ale muszę przyznać, że przy takiej pogodzie pracowało się bardzo przyjemnie. Kolejny weekend to kolejna duża rzecz do zrobienia. Planuję następną rabatę. Oj, będzie się działo.
Komentarze
Prześlij komentarz